Francuzi bezradni, Nys z Zielińskim z doskonałym finiszem w deblu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Francuzi bezradni, Nys z Zielińskim z doskonałym finiszem w deblu
Francuzi bezradni, Nys z Zielińskim z doskonałym finiszem w deblu
Francuzi bezradni, Nys z Zielińskim z doskonałym finiszem w deblu
Profimedia
Długimi okresami mecz wydawał się wyrównany, ze wskazaniem na Hugo Nysa i Jana Zielińskiego. Ostatnie gemy były jednak popisem Polaka i Monakijczyka. Pewna wygrana 6:4, 6:2 i awans do 1/16 French Open.

W tym składzie jeszcze przeciwko sobie nie grali. W czwartek para Hugo Nys i Jan Zieliński stanęła naprzeciw Francuzów Gasqueta i Pouille’a. W 1/32 finału debla w Paryżu trybuny na pewno były więc przeciwko Monakijczykowi i Polakowi, ale zgrana para z presją szybko sobie poradziła.

Widać to było już na początku meczu, gdy – po długiej walce na przewagi – Nys z Zielińskim przełamali rywali. W drugiej los mógł się odwrócić, ale oba break pointy udało się obronić. Zbudowana na starcie meczu przewaga miała kluczowe znaczenie, ponieważ do końca seta każda z par wygrywała przy swoim podaniu. Przewaga Nysa i Zielińskiego nie została zakwestionowana.

Po 47 minutach pierwszej partii problem pojawił się w drugiej: Gasquet i Pouille wybronili się w pierwszym gemie, a w kolejnym przy swoim podaniu wygrali do zera. Jeśli jednak fani Francuzów liczyli na powrót w tym meczu, musieli obejść się smakiem. Trzeci gem był ostatnim wygranym przez gospodarzy turnieju! Przy swoim podaniu Nys i Zieliński stracili do końca meczu już tylko dwa punkty, a rywali przełamywali bezlitośnie do 30 i 15, kończąc pierwszą piłkę meczową.

Monakijsko-polski duet zakończył mecz znacznie szybciej niż można było się spodziewać, w godzinę i 19 minut. W 1/16 finału czekają weterani z Brazylii i Australii, Marcelo Melo i John Peers. Ten pojedynek już jutro.