Obecnie Świątek przebywa w Kanadzie, gdzie dzisiaj zagra swój pierwszy mecz w turnieju WTA 1000 w Montrealu. Będzie to spotkanie drugiej rundy z Karoliną Pliskovą. Zaraz po kanadyjskim turnieju uda się do Cincinnati, gdzie będzie kontynuować przygotowania do US Open.
Ostatni wielkoszlemowy turniej w tym roku rozpocznie się tydzień po zakończeniu imprezy w Cincinnati. Na kortach w Nowym Jorku liderka światowego rankingu będzie bronić wygranego w ubiegłym roku tytułu oraz 2,000 punktów rankingowych, które są bardzo ważne w obliczu jej pozostania na tenisowym tronie.
US Open zakończy się 10 września, a dwa tygodnie później Polka zagra w turnieju WTA 500 w Tokio. Będzie to jej powrót do tego miasta po dwóch latach, gdy niespodziewanie przegrała w drugiej rundzie turnieju olimpijskiego z Paulą Badosą, po czym zalała się łzami. Od tamtego czasu Świątek zaczęła dominować w kobiecym tenisie.
Przed rokiem Polka nie wzięła udziau w tym turnieju. W jego finale Ludmiła Samosonowa pokonała 7:5, 7:5 Qinwen Zheng.