Jak podała Valencia, do obustronnej decyzji doszło po długim spotkaniu trenera z zarządem. Choć widmo zmiany wisiało nad zespołem od jakiegoś czasu, to przesądziły odpadnięcie z Copa del Rey i niedzielna porażka ligowa 0:1 z Realem Valladolid, po której Los Che spadli na 14. miejsce w LaLidze, mając na koncie zaledwie pięć wygranych na 18 rozegranych spotkań.
45-letni Gennaro Gattuso, znany przede wszystkim z roli pomocnika w barwach AC Milanu i reprezentacji Włoch, jako trener prowadził również Milan i Napoli w swojej krótkiej karierze trenerskiej, odchodząc z drugiego z klubów pod koniec sezonu 2020/21.
W 2020 roku zdobył ze swoimi podopiecznymi Coppa Italia, jednak nie zdołał zająć miejsca premiowanego awansem do Ligi Mistrzów – brakło tylko punktu. Do Valencii przyszedł w dobie dużych oczekiwań kibiców, zniecierpliwionych brakiem postępów od czasu przejęcia klubu przez Petera Lima w 2014.
Od czasu jego przyjścia i zapowiedzianego powrotu na salony w Valencii nie przybywa trofeów, za to trenerzy zmieniają się jak rękawiczki. Byli już Nuno Espirito Santo, Gary Neville, Pako Ayestaran, Cesare Prandelli, Marcelino, Albert Celades, Javi Gracia i Jose Bordalas. Teraz jeszcze Gattuso. Schedę po nim przejmie tymczasowo Voro Gonzalez, który – jak na ironię – jest najpewniejszym elementem składu. To właśnie na niego spada odpowiedzialność po każdorazowym zwolnieniu pierwszego trenera.