Najczęściej karana czerwoną kartką postać tego sezonu Serie A pojawi się jednak w szlagierze 25. kolejki. AS Roma wniosła w trybie pilnym apelację przeciwko karze indywidualnej dla Jose Mourinho. Komisja apelacyjna włoskiego związku piłki nożnej (FIGC) poprosiła o więcej czasu na rozpatrzenie wniosku, zawieszając czerwoną kartkę do chwili wydania decyzji, najpewniej w piątek, 10 marca.
Dodatkowy czas jest potrzebny na ustalenie konkretnego słownictwa użytego przez czwartego arbitra spotkania Cremonese-Roma. Według wersji Mourinho miał on powiedzieć "wszyscy na to leją, idź stąd", co stanowiłoby uzasadnione podstawy do wzburzenia trenera. Dzięki temu w jednym z najważniejszych pojedynków sezonu Giallorossi będą mogli liczyć na swojego szkoleniowca.
Przypomnijmy, że Jose Mourinho został wyrzucony z boiska tuż po rozpoczęciu drugiej połowy meczu w Cremonie. Arbiter główny nie był uczestnikiem wymiany, został wezwany do linii bocznej, by pokazać czerwoną kartkę. Dla 60-letniego szkoleniowca z Portugalii była to trzecia czerwień w tym sezonie. Jeśli kara zostanie podtrzymana, nie będzie on mógł prowadzić drużyny z ławki w dwóch kolejnych meczach.
