Porażka San Antonio Spurs i cichy występ Jeremy'ego Sochana

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Porażka San Antonio Spurs i cichy występ Jeremy'ego Sochana

Porażka San Antonio Spurs i cichy występ Jeremy'ego Sochana
Porażka San Antonio Spurs i cichy występ Jeremy'ego SochanaAFP
Jeremy Sochan nie jest w stanie ustabilizować swojej dyspozycji na konkretnym poziomie. Reprezentant Polski dopiero co zagrał fantastyczny mecz z Portland Trail Blazers, w którym zdobył 31 punktów i miał 14 zbiórek, by dzisiaj rzucić tylko dwa punkty w przegranym przez San Antonio Spurs 113:118 meczu z Washington Wizards.

Wizards są jedną z najgorszych drużyn w lidze, a grający przed własną publicznością Spurs mieli okazję na dość niespodziewane trzecie zwycięstwo z rzędu. Było naprawdę blisko, ponieważ podopieczni Gregga Popovicha kontrolowali mecz i przez zdecydowaną większość pojedynku byli na prowadzeniu. Stracili je jednak bezpowrotnie w ostatnich minutach i zanotowali już 37. porażkę w tym sezonie. 

Sochan zdobył zaledwie dwa punkty - trafił jedną z siedmiu prób z gry i żadnego z dwóch rzutów dystansowych. Do tego reprezentant Polski dołożył pięć zbiórek oraz po jednej asyście i przechwycie. Na parkiecie spędził 26 minut. 

Liderami Spurs byli Victor Wembanyama, który zdobył 22 punkty i 11 zbiórek, a także Devin Vassell - autor 24 oczek. 

W ekipie Wizards brakło jednego lidera. Żaden z zawodników gości nie zdobył 20 punktów, a ich liderem był Kyle Kuzma, który zapisał na swoim koncie 18 punktów, 11 zbiórek i pięć asyst.