Real Madryt zachowuje pozycję wicelidera po remisie. Pożegnanie Benzemy oraz Asensio

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Real Madryt zachowuje pozycję wicelidera po remisie. Pożegnanie Benzemy oraz Asensio
Benzema, dopingowany przez kolegów z drużyny
Benzema, dopingowany przez kolegów z drużynyAFP
Real Madryt zdołał utrzymać drugie miejsce w LaLiga dzięki punktowi zdobytemu przeciwko Athletic Bilbao i punktowi zdobytemu przez Atletico przeciwko Villarreal. Sancet wyprowadził Basków na prowadzenie na początku drugiej połowy, ale Benzema, na swoje pożegnanie z Bernabeu, wyrównał z rzutu karnego.

Na koniec sezonu w dzielnicy Chamartín świętowano i uśmiechano się szeroko. Na pierwszy rzut oka był to dzień wzruszeń. Pożegnań. Zmiany cyklu. Benzema odchodził, podobnie jak Asensio. W mniejszym stopniu pożegnali się również Hazard na ławce rezerwowych i Mariano na trybunach. Wszyscy wiwatowali, gdy sędzia zagwizdał ostatni raz w meczu z Athletikiem.

Wynik 1:1 zapewnił Królewskim wicemistrzostwo, również dzięki wyrównującemu trafieniu Pascuala z 92. minuty meczu z Atlético de Madrid. Bo jeśli chodzi o Real Madryt, to kibice przez większość meczu zastanawiali się, jakim wynikiem uda się uhonorować swojego kapitana i resztę tych, którzy odchodzą.

Przez całe spotkanie koledzy nieustannie szukali Benzemy w ataku, mimo że napastnik nie był w najlepszej formie, być może przytłoczony wydarzeniami ostatnich kilku godzin. Być może również dlatego, że w rzeczywistości drugie miejsce nie motywowało zawodników, ponieważ to Athletic był kuszony perspektywą siódmego miejsca. To była gra w Europie lub pozostanie w domu w przyszłym sezonie.

Courtois, najlepszy bramkarz na świecie

Szukali więc usilnie okazji do pokonania Courtoisa, ale Belg odpowiadał jak najlepszy bramkarz na świecie, raz za razem, raz za razem. Uratował rzut karny Vesgi i nie pozwolił duetowi Williamsów na zdobycie gola.

Heat mapa - Karim Benzema
Heat mapa - Karim BenzemaOpta/AFP

Po wznowieniu gry nie miał jednak szans w pojedynku z Sancetem. Najpierw wybronił strzał rozgrywającego z trzech metrów z bliskiej odległości, ale odbita piłka była nie do obrony. Nawet prowadzenie 1:0 nie poprawiło gry Madrytu, tylko Rodrygo był powodem do niepokoju dla defensywy rywali. Unai Simon wyszedł zwycięsko w sytuacji jeden na jeden z Brazylijczykiem jeszcze przed przerwą, a wysiłki Madrytu zdały się na niewiele więcej.

Ostatni gol Karima

Tak było do momentu podyktowania rzutu karnego dla Yuriego za uderzenie Militao w wyskoku w polu karnym. Benzema ze spokojem mistrza strzelił swojego 354. gola w białej koszulce. To ostatnia bramka w karierze w barwach Los Blancos drugiego najlepszego strzelca w historii klubu. Zaraz po trafieniu Francuz zszedł z boiska przy owacjach na stojąco.

Potem przyszła kolej na pożegnanie Asensio i koniec meczu z Athletikiem, który na zwycięstwo nie zasłużył, a Osasuna nie zawiodła, dlatego to klub z Pampeluny zagra w Lidze Konferencji.

Asensio, podrzucany przez kolegów z drużyny
Asensio, podrzucany przez kolegów z drużynyAFP

Koniec sezonu, koniec cyklu na Bernabéu.