The Gers wyszli na prowadzenie w niedzielnym meczu szybciej niż można było się spodziewać. Kieran Dowell nie tracił czasu na zdobycie bramki, trafiając do siatki już po trzech minutach.

Odbierając Motherwell resztki radości z gry w początkowych etapach, Rangersi poprawili na 2:0 po zaledwie kwadransie, tym razem za sprawą Todda Cantwella. Gospodarze stworzyli sobie kilka możliwości w tercji ofensywnej, ale nie byli w stanie poważnie przetestować Jacka Butlanda w pierwszej połowie gry.

Po przerwie Motherwell było w stanie wywrzeć większą presję na Rangersach, którzy z odrobiną szczęścia zdołali zniwelować impet rywali. The Gers zwolnili tempo w drugiej połowie i skupili się na kontrolowaniu piłki, gdy byli w jej posiadaniu, być może w celu uniknięcia potencjalnych kontuzji.

Motherwell nadal walczyło o stworzenie prawdziwych okazji do rzucenia wyzwania Butlandowi, ale z biegiem minut głowy zaczęły opadać.

Cyriel Dessers, który asystował Dowellowi w pierwszej połowie, trafił do siatki siedem minut przed końcem i ponownie w doliczonym czasie gry, ale w obu przypadkach trafienia zostały wykluczone za spalone. Dzięki wygranej Rangersi tracą już tylko dwa punkty do liderującego Celtic FC.