Sabalenka cieszy się, że nie zagra z Badosą. "Mam szczęście, że się z nią nie zmierzę"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sabalenka cieszy się, że nie zagra z Badosą. "Mam szczęście, że się z nią nie zmierzę"
Aryna Sabalenka wspiera Paulę Badosę
Aryna Sabalenka wspiera Paulę BadosęAlberto Nevado / MMO
Białorusinka miała kilka miłych słów dla swojej dobrej przyjaciółki Pauli podczas Mutua Madrid Open Media Day.

Przyjazne, niemal siostrzane relacje między Aryną Sabalenką i Paulą Badosą są dobrze znane. Kilka dni temu Hiszpanka zalała się łzami w ramionach aktualnej mistrzyni Masters 1000 w stolicy Hiszpanii, na środku kortu, po wycofaniu się z turnieju w Stuttgarcie.

Podczas Mutua Madrid Open Media Day pierwsze pytanie, jakie zadano tenisistce nr 2 na świecie, dotyczyło skomplikowanego momentu, przez który przechodzi jej przyjaciółka: "Czuję, że jest naprawdę jak moja bratnia dusza. Myślę, że jest najlepsza. Naprawdę mam nadzieję, że wróci na szczyt i nie będzie już musiała zmagać się z kontuzjami"- powiedziała.

Sabalenka, chciała okazać jej całe swoje wsparcie, chociaż nie omieszkała świętować, że nie zobaczy twarzy Pauli w pierwszej rundzie przeciwko sobie. "Naprawdę mam nadzieję, że ten turniej potoczy się dla niej jak najlepiej i jestem tu po to, czego potrzebuje. Mam szczęście, że nie zmierzę się z nią w pierwszej rundzie tutaj, w Hiszpanii. W przeciwnym razie mogłaby być ciekawa atmosfera na stadionie, więc mam szczęście. I tak, mam nadzieję, że dobrze sobie tutaj poradzi" - powiedziała.