Na początku mecz Magda Linette wyglądała bardzo dobrze przy swoim podaniu i wygrywała gemy serwisowe. Kiedy przełamała Noskovą w trzecim gemie, a następnie prowadziła 4:2, wydawało się, że Polka pewnie zmierza do zwycięstwa w tej partii.
Sytuacja odwróciła się przy wyniku 4:3. Wtedy Magda przegrała do 0 gema przy własnym podaniu i Noskova złapała wiatr w żagle. Ostatecznie o losach seta decydował tie-break.
Tam Polka schodziła na zmianę stron, przegrywając 2:4, ale wtedy zaczęła wywierać większą presję na Czeszce i wygrała pięć punktów z rzędu, co dało jej triumf w decydującym gemie i całym secie.
Linda Noskova postawiła jednak trudne warunki, grała bardzo dobrze w ofensywie, miała bardzo dużo kończących uderzeń, ale też niewymuszonych błędów.
Magda Linette poszła za ciosem i już w drugim gemie przełamała Lindę Noskovą. Przy stanie 40:15 dla Polki wywołany został aut, ale po sprawdzeniu okazało się, że piłka była dobra. Podczas powtórzonej akcji Czeszka wyrzuciła piłkę poza kort i Linette przełamała rywalkę, a za moment prowadziła już 3:0.
Gra Lindy Noskovej w drugiej partii nie była już taka dobra, ale też Magda Linette grała dużo pewniej. Efektem takiej gry było kolejne przełamanie. Polka prowadziła wtedy 5:1 i serwowała po zwycięstwo. Linette nie miała żadnych problemów przy swoim podaniu i zakończyła spotkanie udanym backhandem.
Wynik meczu:
Magda Linette – Linda Noskova 7:6(4); 6:1