Linette szybko przegrała z Pawluczenkową i pożegnała się z turniejem w Strasburgu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Linette szybko przegrała z Pawluczenkową i pożegnała się z turniejem w Strasburgu
Magda Linette odpadła z turnieju w Strasburgu już w 1/8 i może przygotowywać się do French Open
Magda Linette odpadła z turnieju w Strasburgu już w 1/8 i może przygotowywać się do French Open
Profimedia
Magda Linette odpadła w 1/8 turnieju WTA w Strasburgu. Polka przegrała z 3:6; 2:6 z Anastazją Pawluczenkową. Linette była w tym turnieju rozstawiona z numerem "1".

Słaba Linette przy swoim serwisie i gładka porażka w pierwszym secie

Mecz nie rozpoczął się dobrze dla Magdy Linette. Polka zaczynała serwisem, ale została przełamana, po wyrzuceniu piłki poza linię końcową.

Turniejowa "1" grała bardzo nerwowo i po kolejnym błędzie było już 30:0 dla Rosjanki, ale wtedy to ona nie trafiła w kort. Magda nie wytrzymywała dłuższych wymian i często się myliła. Anastazja Pawluczenkowa zakończyła gema dobrym bekhendem po skosie i prowadziła 2:0.

Gem przy podaniu Linette rozpoczął się jednak od udanej akcji Polki, która za moment zdobyła szczęśliwy punkt po tym, jak piłka spadła po siatce na stronę Rosjanki. Po dobrej akcji przy siatce było 40:15 dla Magdy, a za moment wygrała swojego pierwszego gema w meczu.

Pawluczenkowa udanie rozpoczęła gema przy podaniu, ale Magda Linette kapitalnie minęła Rosjankę, która znajdowała się przy siatce i było 15:15. Wtedy jednak Rosjanka odpowiedziała najlepiej, jak mogła, serwując asa. Polka rozkręcała się z każdą akcją i widać było, że łapie odpowiedni rytm. Po podwójnym błędzie Pawluczenkowej było 40:30 dla Linette i pojawił się break point. Rosjanka ponownie popełniła podwójny błąd i było już 2:2.  

Magda wyraźnie łapała swój rytm i najpierw zdobyła punkt po forhendzie w linię, a następnie dołożyła asa. Wtedy jednak to jej przydarzył się podwójny błąd serwisowy. Następnie Rosjanka zagrała dobrym returnem i było 30:30. Błąd Pawluczenkowej spowodował, że Linette prowadziła 40:30 i zamknęła gema dobrą akcją i wyrzuceniem piłki poza kort przez Pawluczenkową.

Rosjanka znakomicie rozegrała kolejnego gema, gdzie była skuteczna w akcjach i przy stanie 40:15 dołożyła asa serwisowego. Magda przy swoim podaniu zaczęła od straty punktu, następnie zagrała dobrym serwisem, ale później popełniła błąd, zagrywając w siatkę i było 15:30. Pawluczenkowa zagrała świetnie po linii i miała dwa break pointy. Pierwszego Magda wybroniła po ładnej akcji, ale Rosjanka nie odpuściła i zmusiła Polkę do błędu, co oznaczało, że wyszła na prowadzenie 4:3.

Niestety, poza jednym przebłyskiem Magdy, to Pawluczenkowa grała zdecydowanie lepiej przy swoim podaniu i za moment prowadziła 5:3. Linette nie czuła się dobrze serwując, a Pawluczenkowa czuła się coraz lepiej na korcie. Magda miała problem z pierwszym podaniem, ale dwukrotnie zaskoczyła drugim podaniem i było 30:30. Wtedy w końcu trafiła serwis, return Rosjanki wylądował na aucie i było 40:30. Linette zagrała jednak słabo przy siatce i doszło do równowagi. Po znakomitej akcji Pawluczenkowej byliśmy świadkami pierwszej piłki setowej.

Rosjanka mogła zakończyć inaugurującą partię, ale wyrzuciła piłkę poza kort. Jednak stworzyła sobie kolejną szansę po znakomitym returnie. Magda wytrzymała presję i po długiej akcji zmusiła rywalkę do błędu. Niestety za moment była już trzecia okazja dla Anastazji na zakończenie seta. Ponownie jednak Linette zdołała się wybronić, trafiając w końcu dobrym pierwszym serwisem. Dłuższą wymianę Rosjanka zakończyła uderzeniem w sam narożnik kortu i wywalczyła czwartą okazję na przełamanie. Polka jednak odpowiedziała świetnym zagraniem na return i ponownie było 40:40.

Linette popełniła podwójny błąd i Rosjanka miała piątą piłkę setową. Tym razem dopięła swego. Zagrała kapitalny return i zmusiła Polkę do błędu, który kosztował ją utratę seta 3:6.

Niewykorzystana szansa na początku i słaba postawa w dalszej części seta

Początek drugiej partii układał się dobrze dla Linette, ponieważ już w pierwszym gemie miała brek pointa. Niestety przy stanie 40:40 zepsuła akcję przy siatce, ale za moment zagrała bekhendem w linię i doprowadziła do równowagi. Rosjanka odpowiedziała jednak asem, a za moment zakończyła gema bekhendem po skosie. Magda w końcu zagrał bardzo dobrego gema przy własnym podaniu, oddała rywalce tylko jeden punkt i doprowadziła do remisu.

Rosjanka rozpoczęła od dwóch łatwo zdobytych punktów, ale Magda zdołała odpowiedzieć i po znakomitym dropshocie doprowadziła do stanu 30:30. Niestety Polka nie trafiła czysto w piłkę i nie zdołała wywalczyć szansy na przełamanie, a za moment zagrała w siatkę i było 2:1 dla Pawluczenkowej.

Kolejny gem nie był dobry w wykonaniu Linette, ale przy stanie 30:30 Pawluczenkowa zagrała bardzo słaby skrót i Polka to wykorzystała. Za moment jednak trzy razy wyrzuciła piłkę za linię boczną i została przełamana.

Przy stanie 30:15 dla Linette i serwisie Pawluczenkowej, Magda bardzo długo kłóciła się o to, że podanie Rosjanki było autowe, jednak nie zgadzała się z tym pani sędzia. Za moment Polka popełniła błąd, a Anastazja zaraz zagrała dobrą akcję i miała 40:30. Gem zakończył się świetnym forhendem po linii i było już 4:1.

Magda dobrze zaczęła gema, wywierając presję na Rosjance, ale za moment zepsuła wolej i stan się wyrównał. Wtedy jednak trzykrotnie zagrała dobrym pierwszym serwisem, nie dając szans rywalce na zagranie skutecznym returnem.

Niestety kolejny gem rozpoczął się od dwóch błędów Linette i Pawluczenkowa prowadziła już 30:0. Anastazja nie zamierzała odpuszczać i za moment prowadziła 40:15. Wtedy świetnie zagrała Polka i przedłużyła swoje szanse na przełamanie. Do tego nie doszło, ponieważ Pawluczenkowa zagrała świetny forhend i była blisko wygrania drugiego seta.

Rosjanka zagrała dobrym returnem i zakończyła mecz 6:3; 6:2. Pawluczenkowa zagrała dobre spotkanie, a Magda zagrała zdecydowanie poniżej swoich oczekiwań. Rywalką Anastazji w walce o półfinał będzie Lauren Davis.

Wynik meczu:

Magda Linette (1) – Anastazja Pawluczenkowa 3:6; 2:6