Przygoda Caroline Wozniacki z powrotem na US Open dobiegła końca w niedzielę w nocy. Dla Dunki o polskich korzeniach 1/8 finału okazała się finałem, w którym 19-letnia Amerykanka Coco Gauff była zbyt silna, zresztą zgodnie z oczekiwaniami. Ale dopiero po bardzo wyrównanym meczu w trzech setach, w którym Gauff musiała swojej wyższości dowieść.
Na stadionie Arthur Ashe szósta zawodniczka świata wygrała 6:3, 3:6, 6:1. Wozniacki może jednak spojrzeć wstecz na świetny turniej, w którym w zaledwie trzecim starcie po powrocie do zawodowych rozgrywek wygrała trzy razy, w tym z numerem 11 na świecie, Petrą Kvitovą.
33-letnia Dunka w niedzielę zagrała całkiem dobry mecz. "Całkiem dobry" to jednak zdecydowanie za mało do pokonania jednej z najlepszych zawodniczek WTA Tour.