Wisła Płock niespodziewanie dla wszystkich kibiców spadła w tym sezonie z Ekstraklasy. Kapitan "Nafciarzy" Jakub Rzeźniczak przyznał, że owe wydarzenie jest dla niego największą porażką w całej karierze.

"27 maja 2023 długo zostanie w mojej pamięci. Niestety będę pamiętał to popołudnie jako najgorszy moment w mojej trwającej już 20 lat karierze. Spadek Naszej Wisły traktuję jako moją największą porażkę, nie tylko jako piłkarza, ale przede wszystkim jako kapitana zespołu. Jest mi wstyd, czuję wielką złość, rozgoryczenie i jedyne co mogę do Was napisać, to słowo PRZEPRASZAM. Jak to w takich sytuacjach szuka się winnych. Moim zdaniem największą winę za to, co się stało ponosimy my piłkarze. Rozumiem złość kibiców. W Wiśle jestem już czwarty sezon i w każdym meczu, którym grałem oddawałem 100% serca i tego, co tylko mogłem. Wierzę jednak głęboko, że już za rok o tej porze Wisła Płock będzie świętować powrót do Ekstraklasy" - napisał Rzeźniczak w oświadczeniu, opublikowanym za pośrednictwem jego konta na Facebooku.

Przypomnijmy, że po spadku z Ekstraklasy z klubem z Płocka pożegnał się już dyrektor sportowy, Paweł Magdoń. Kolejne zmiany są kwestią czasu. Zagrożona jest posada m.in. prezesa, Tomasza Marca.