Były pomocnik Evertonu i The Gunners spędził w Paryżu osiemnaście miesięcy (2001/02) na wypożyczeniu z Barcelony. Rozegrał dla klubu 31 meczów i strzelił dwa gole. W 2001 roku cieszył się z triumfu w Pucharze Intertoto.
Przed spotkaniem Ligi Mistrzów z PSG powiedział: "To było moje pierwsze profesjonalne doświadczenie. Spędziłem tam niesamowity czas. Zawsze będę wdzięczny Luisowi Fernandezowi, ponieważ to on uwierzył we mnie, gdy miałem 17 lub 18 lat i dał mi platformę w profesjonalnym futbolu. To doświadczenie zostanie ze mną na zawsze. Miałem tam kolegów z drużyny, którzy ukształtowali to, kim chciałem być jako zawodnik i myślę, że rozpalili we mnie coś, co pozwoliło mi zostać menedżerem".
Na temat pracy z najlepszymi zawodnikami w PSG dodał: "Niewiarygodne. Mieliśmy Ronaldinho, Okochę, Anelkę, Pochettino, Heinze. Wszyscy byli wspaniali".
"Chciałem tam zostać, ale w tamtym momencie decydowała Barcelona i nie mogli się zgodzić. Musiałem więc zrobić coś innego. Ale byłem tam bardzo szczęśliwy i taki jest futbol" - wspominał.