22-latek - powszechnie uważany za jeden z największych talentów w Anglii, wystąpił do tej pory w fazie grupowej tylko przez 21 minut, wchodząc po 71 minutach w wygranym 6-2 meczu z Iranem.Po słabym występie w zremisowanym 0-0 meczu z USA Southgate został skrytykowany przez kibiców i komentatorów za to, że nie zdecydował się na wystawienie w nim Fodena.
Aby odmienić losy spotkania, angielski menadżer wprowadził Marcusa Rashforda, Jordana Hendersona i kolegę Fodena z drużyny City, Jacka Grealisha.
Wielu kibiców i ekspertów domagało się jednak, aby to właśnie pomocnik znalazł się w wyjściowym składzie lub przynajmniej został wprowadzony na boisko w dalszej części meczu. Wspomniani zmiennicy mieli bowiem stosunkowo niewielki wpływ na poprawę gry zespołu.
Southgate znalazł się pod dużą krytyką, dlatego postanowił wyjaśnić swoje wybory. W rozmowie z BBC podkreślił, że Anglia dysponuje silnym atakiem, a Foden z pewnością będzie miał do odegrania swoją rolę jeszcze w tym turnieju.
"Kochamy Phila, to super zawodnik" - powiedział Southgate, który z reprezentacją Trzech Lwów w dwóch spotkaniach w grupie B uzbierał cztery punkty.
"On odegra dla nas dużą rolę w tym turnieju" - dodał trener. Foden, który w tym sezonie zdobył siedem bramek w 14 meczach Premier League dla Manchesteru City, zadebiutował na arenie międzynarodowej w 2020 roku i zanotował już 19 występów w narodowych barwach.
Southgate słyszy oczywiście głosy, które sugerują mu obecność Fodena w podstawowym składzie drużyny. Bacznie obserwuje go podczas treningów i niewykluczone, że da mu zagrać w meczu Anglii przeciwko sąsiedniej Walii.
"Mentalność Phila, to w jaki sposób podchodzi do treningów i wszystkich obowiązków, jest wspaniała" - powiedział selekcjoner.
"Jest bardzo elastyczny w swojej grze, a przy tym stwarza spore zagrożenie pod bramką przeciwnika, co również jest niezwykle istotne" - zakończył Southgate.
Anglia jest już bardzo bliska awansu do fazy pucharowej. Pozbawić go może ją jedynie katastrofalny wynik meczu z Walią. Wystarczy, że uniknie porażki czterema bramkami. Rywale z kolei muszą wygrać i liczyć na remis w meczu USA z Iranem.
Co ciekawe, remis Anglii z Walią oraz zwycięstwo Iranu oznaczałoby, że drużyna prowadzona przez Carlosa Queiroza zajmie pierwsze miejsce w grupie, mimo porażki w pierwszym meczu.